#6 Piercing

12:47

 Hej!
Dzisiaj przychodzę do was z postem o którym już wcześniej wspominałam.
Obiecałam, że kiedyś pojawi się on ma moim blogu, a więc jest!
Piercing - forma ozdabiania ciała.
Coraz więcej osób decyduje się na przekłuwanie się w różnych miejscach.
Czy jest to mądre? To zależy.
Niektórzy myślą, że jest to przejściowa "głupota", że to ze względu na modę ludzie to robią.
Dla innych jest to coś więcej.
Lubią to robic, chcą wyglądac inaczej, chcą mieć coś innego.

A czy ja mam jakieś kolczyki?
Więc tak.. Kilka miałam a kilka nadal mam.
Pierwszymi przekłuciami jakie mam są oczywiście uszy.
W lewym uchu cztery kolce, w prawym jeden (aktualnie rozpycham, mam 4mm).
Nie planuje jakiegoś wielkiego tunelu. Myślę, że do 5mm.
Co do rozpychania. Niektórzy mówią, że to boli.
Tak, boli jeśli się włoży za duży rozpychacz.
Jeśli robimy to powoli (ja robie 1mm na około 10 dni), nie będzie żadnego bólu.
Nie wkładamy rozpychacza do końca tylko np. do połowy i przyzwyczajamy ucho.

Następnym jaki zrobiłam był kolczyk w wardze.
Miałam go dokładnie rok, ale postanowiłam, że chcę coś nowego i wyjęłam.
Teraz został tylko ślad :)
Skala bólu: 8/10.
Było to do wytrzymania, ale potem o mało co nie zemdlałam. xd
Cena: 70 zł.
 

W zamian za to zrobiłam kolczyka w języku.
Mam go od ponad pół roku.
Ma się bardzo dobrze xd
Skali bólu 3/10.
Myślałam, że będzie gorzej, każdy mnie straszył, że bardzo boli, że nie da się wytrzymać, ale było to prawie bezbolesne. Było czuc lekkie ukłucie, ale nic więcej.
Serio.
Co do gojenia się, było gorzej. Nie mogłam mówic przez pierwsze 3 dni, potem opuchlizna stopniowo schodziła.
Cena: 100 zł.


Co do kolczyków które miałam?
Smiley. (zdjęcie u góry)
Przez około pół roku.
Skala bólu: 5/10.
Tongue Web.
Przez jeden dzień.
Skala bólu: 8/10.
Frowney.
Przez kilka dni. (3?)
Skala bólu: 7/10.
Cena: 0 zł
Robiłam je sama (tak wiem, nieodpowiedzialnie), ale było wszystko okej.
Do tej pory mogę włożyc kolczyka do dziurki po smiley'u xd

Planuje jakieś przekłucia?
Tak.
Chcę powrócić do kolczyka w wardze. Mam zamiar zrobić snake bites.

A wy macie jakieś kolczyki?
Zapraszam do komentowania, obserwowania,
na mojego tumbra - ughxrebel.tumblr.com
i snapa - maluszeksiema







 

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Ja z marzeń o jakimkolwiek "zaawansowanym" piercingu już wyrosłam jakiś czas temu. Podoba mi się u innych, ale sama nie mam już ochoty się z tym bawić. Na chwilę obecną wystarczają mi tylko "banalne" kolczyki w uszach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja kiedyś miałam taką faze, że chciałam je mieć wszędzie.
      Teraz jest już stopniowo lepiej xd
      Ale i tak nie zrezygnowałabym z nich, lubie je i tyle xd

      Usuń
  2. Niestety nie mam żadnego kolczyka oprócz standardowych uszu. Strasznie mi się podobają w wardze i smaile. Na pewno kiedyś się odważę zrobić póki co to się boję :D
    http://adaaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się czego bac!
      Warto spróbować.
      Troche poboli i przestanie, spokojnie :)
      A jeśli nie będzie ci się podobało, w każdej chwili możesz go wyjąc. :)

      Usuń
  3. Jedynie gdzie mam kolczyki to uszy :p
    Ale planuję na uszach więcej, jednakże tylko na jednym.

    Zapraszam ♥
    http://tajemnicze--drzwi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam helixy, tunele no i kolczyk w języku :) wszystkie zabiegi robiłam u Ani z Jah Love Tattoo ( Wawa). jestem zachwycona i w planach już mam kolejne przekłucia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo ja też mam bardzo dobre doświadczenia z tym studiem. ale chyba warto dodać, ze poza Anią piercingiem zajmuje tu się także Kacper - autor większości moich kolczyków :)

      Usuń

Popular Posts

Like us on Facebook